Zdecydowana większość kierowców, ale nie wszyscy, zmienia opony na
zimowe. Część z nas dostosowuje płyn do spryskiwaczy do panujących
temperatur, część kupuje zimowe akcesoria do samochodu. W czasie mrozów
najczęściej mamy problem z akumulatorem, ale rzadko sprawdzamy jego stan
przed zimą. Takie wnioski płyną z badania Barometr Ubezpieczeniowy
LINK4. Jak widać problemy zimowe dotyczą nie tylko dekarzy i producentów maszyn, ale także zwykłego kierowcy. Maszyny dekarskie zimą stają sie mniej popularne i mniej potrzebne, a skoro nie ma zapotrzebowania dużego na sprzęt, to warto przyjżeć się bardziej naszemu samochodowi.
W badaniach na temat zachowań kierowców w Polsce, LINK4
sprawdził w jaki sposób przygotowują się oni do zimy. Zdecydowana
większość, ale nie wszyscy, zmienia opony na zimowe (81%). Część
dostosowuje płyn do spryskiwaczy do panujących temperatur – robi tak
60%, a 31% kupuje zimowe akcesoria (odmrażacz, skrobaczkę, łańcuchy). Chociaż najczęściej w czasie zimy mamy kłopoty z akumulatorem, tylko
co czwarta osoba sprawdza jego stan przed tą porą roku. Natomiast, aby
uchronić akumulator przed rozładowaniem już w czasie zimy, kierowcy
stosują proste „sztuczki”. Blisko połowa (45%) gasi światła przed
wyłączeniem silnika, a 26% wyłącza także radio. Natomiast 6% zabiera
akumulator na noc do domu. Wśród innych najczęściej wymienianych czynności przygotowujących
pojazd do zimy, kierowcy wymienili wymianę oleju (19%), sprawdzenie
oświetlenia (17%), przegląd w serwisie (12%) oraz wymianę filtrów
kabinowych (6%). Obok kłopotów z akumulatorem, kierowcy najczęściej skarżą się na
zamarzanie zamków (36%) oraz płynów (19%), awarię silnika (15%), poślizg
(13%) i zasypanie pojazdu (12%). Rozwiązaniem większości tych problemów
może być ubezpieczenie assistance, które gwarantuje pomoc na drodze w
tego typu przypadkach.
Z badań wynika, że każdy kierowca potrzebuje zimą pomocy. Zaginarka stoi w garażu i czeka do wiosny, auta natomiast przeżywają prawdziwe katusze w trakcie zimy i ostrych mrozów. Warto zatem jeszcze przed zimą przygotować siebie i swoje sprzęty do zmiany temperatur. Okazuje się, że tak jak bez pracy czy zwykłych maszyn czy używania prostych konstrukcji jak np. narzędzia dekarskie można funkcjonować, tak bez samochodu ani rusz. A jeśli chcemy odpalić rano auto, zadbajmy o nie stosunkowo wceśniej. Mówi się także, że lepiej dmuchać na zimne, niż niwelować szkody.
W trosce o własne dobro i dobro naszych maszyn i samochodów, zatroszczmy się o stan ich techniczny. Tak samo jak człowiek dba o swoje zdrowie, aby normalnie żyć i funkcjonować, tak samo i proste codziennego użytku maszyny dekarskie potrzebują stałej i systematycznej ochrony i badań. A powodzenie użycia to sprawna i solidna maszyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz