środa, 9 stycznia 2013

Małe zimowe problemy

         Zdecydowana większość kierowców, ale nie wszyscy, zmienia opony na zimowe. Część z nas dostosowuje płyn do spryskiwaczy do panujących temperatur, część kupuje zimowe akcesoria do samochodu. W czasie mrozów najczęściej mamy problem z akumulatorem, ale rzadko sprawdzamy jego stan przed zimą. Takie wnioski płyną z badania Barometr Ubezpieczeniowy LINK4. Jak widać problemy zimowe dotyczą nie tylko dekarzy i producentów maszyn, ale także zwykłego kierowcy. Maszyny dekarskie zimą stają sie mniej popularne i mniej potrzebne, a skoro nie ma zapotrzebowania dużego na sprzęt, to warto przyjżeć się bardziej naszemu samochodowi. 
         W badaniach na temat zachowań kierowców w Polsce, LINK4 sprawdził w jaki sposób przygotowują się oni do zimy. Zdecydowana większość, ale nie wszyscy, zmienia opony na zimowe (81%). Część dostosowuje płyn do spryskiwaczy do panujących temperatur – robi tak 60%, a 31% kupuje zimowe akcesoria (odmrażacz, skrobaczkę, łańcuchy). Chociaż najczęściej w czasie zimy mamy kłopoty z akumulatorem, tylko co czwarta osoba sprawdza jego stan przed tą porą roku. Natomiast, aby uchronić akumulator przed rozładowaniem już w czasie zimy, kierowcy stosują proste „sztuczki”. Blisko połowa (45%) gasi światła przed wyłączeniem silnika, a 26% wyłącza także radio. Natomiast 6% zabiera akumulator na noc do domu. Wśród innych najczęściej wymienianych czynności przygotowujących pojazd do zimy, kierowcy wymienili wymianę oleju (19%), sprawdzenie oświetlenia (17%), przegląd w serwisie (12%) oraz wymianę filtrów kabinowych (6%). Obok kłopotów z akumulatorem, kierowcy najczęściej skarżą się na zamarzanie zamków (36%) oraz płynów (19%), awarię silnika (15%), poślizg (13%) i zasypanie pojazdu (12%). Rozwiązaniem większości tych problemów może być ubezpieczenie assistance, które gwarantuje pomoc na drodze w tego typu przypadkach.

           Z badań wynika, że każdy kierowca potrzebuje zimą pomocy. Zaginarka stoi w garażu i czeka do wiosny, auta natomiast przeżywają prawdziwe katusze w trakcie zimy i ostrych mrozów. Warto zatem jeszcze przed zimą przygotować siebie i swoje sprzęty do zmiany temperatur. Okazuje się, że tak jak bez pracy czy zwykłych maszyn czy używania prostych konstrukcji jak np. narzędzia dekarskie można funkcjonować, tak bez samochodu ani rusz. A jeśli chcemy odpalić rano auto, zadbajmy o nie stosunkowo wceśniej. Mówi się także, że lepiej dmuchać na zimne, niż niwelować szkody. 
         W trosce o własne dobro i dobro naszych maszyn i samochodów, zatroszczmy się o stan ich techniczny. Tak samo jak człowiek dba o swoje zdrowie, aby normalnie żyć i funkcjonować, tak samo i proste codziennego użytku maszyny dekarskie potrzebują stałej i systematycznej ochrony i badań. A powodzenie użycia to sprawna i solidna maszyna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz